Pawlikowska Beata „Blondynka Tao. Raj samochodami przez dżunglę Malezji.” (recenzja)
Beata Pawlikowska znana jest przede wszystkim jako podróżniczka. Potrafi pięknie opowiadać o krajach, ludziach i przygodach, które były jej udziałem podczas fantastycznych podróży po całym niemal świecie. Dzięki National Geographic czytelnik otrzymał serię wspaniałych pozycji autorstwa Beaty Pawlikowskiej pod wspólnym tytułem Blondynka…
Tym razem Blondynka Tao przemierza Malezję uczestnicząc w wieloetapowym rajdzie samochodowym. Książka jest zapisem niemal fotograficznym kolejnych etapów rajdu po bezdrożach tropikalnej dżungli. Autorka potrafiła przybliżyć czytelnikowi nie tylko samych uczestników raju z całego świata, ale przede wszystkim pokazała niesamowitą, dziką i nieprzewidywalną przyrodę. Zmęczenie fizyczne rywalizacją na trasie okazuje się nie takie straszne. Odpoczynek, jedzenie, nadzieja motywują do walki o dobrą lokatę na mecie. Przyroda natomiast broni się przed intruzami. Wilgoć, brak dróg, owady i zwierzęta powodują, że uczestnik rajdu dosłownie walczy o każdy dzień, o każdy etap.
Oprócz walki o dobre lokaty autorka z właściwym sobie poczuciem humoru potrafi w tym nie gościnnym klimacie znaleźć momenty groteskowe i spojrzeć na poważne sprawy z humorem. Dotyczy to m.in. sławy naszego polskiego chleba. Dla Polaków to najlepszy chleb pod słońcem. Dla innych nacji niekoniecznie. Chińczyk ledwie potrafił przełknąć kęs a jego mina świadczyła o tym, że jadł wiele lepszych i smaczniejszych kąsków. W prawdzie naraził się autorce brakiem uwielbienia dla świętości Polaków, pozostał jednak obserwowanym z tym większą uwagą.
Piękne stwierdzenie autorki, że „…życie we wszechświecie płynie jak wielka rzeka, a człowiek jest tylko kruchym pasażerem w łódce swojego życia…”, trafia do każdego czytelnika i tym samym ociepla obraz otaczającego nas świata.
Kilkanaście krótkich rozdziałów stanowi atut tej książki. Styl Pawlikowskiej powoduje, że szybko pochłaniamy treść i o to chodzi. Wspaniałe przeżycia, krajobrazy, klimat i ludzie, po mistrzowsku kreślone charaktery są domeną autorki. Pokazała nam świat, w którym pokonując kolejne etapy Rainforest Challenge, jednocześnie pokonując zwykłe ludzkie słabości. Rajd okazał się zwycięski i mimo zmęczenia jazdą przez niegościnną dżunglę, Polacy otrzymali specjalne wyróżnienie za wyjątkowe osiągnięcia.
Gratuluję autorce udziału w rajdzie i polecam tę pozycję.
Elżbieta Duch – DKK Morąg