Plaisted Caroline „Nie będę z nią mieszkać” (recenzja)
Właśnie przeczytałam jedną z młodzieżowych powieści Caroline Plaisted – „Nie będę z nią mieszkać”. Muszę przyznać, że dość długo leżała na mojej półce, nim się za nią zabrałam. Pierwsze, co przyszło mi na myśl to, że jest dla mnie chyba za dziecinna i powinnam już czytać rzeczy poważniejsze. Na szczęście jednak myliłam się, czasu przeznaczonego na tę lekturę na pewno nie żałuję.
Powieść rozpoczyna zdanie: „Powszechnie wiadomo, że rodziców wymyślono tylko po to, by mogli wprawiać swoje dzieci w zakłopotanie”. Można więc pomyśleć, że jest to historia jakiejś rozpuszczonej nastolatki, która żali się na kłopoty z rodzicami. Jest to jednak złudne. Książka przedstawia losy trzynastoletniej, jednak bardzo dojrzałej jak na swój wiek dziewczynki – Suzy, która jako ośmiolatka straciła w wypadku ojca pisarza. Musiała stawić czoła nowej rzeczywistości. Jej mama Donna jest nauczycielką, która z wielką pasją i zaangażowaniem podchodzi do pracy, co często powodowało, że ich dom stawał się magazynem opakowań po jogurcie. Po śmierci męża, aby utrzymać siebie i córkę zmuszona była pracować w większym wymiarze godzin. Suzy zbliżyła się wtedy do siostry zmarłego ojca – cioci Liz, mistrzyni w pieczeniu ciast i jej syna Ru, z którym dziewczynka mogła spędzać czas. Ostoję w trudzie dorastania znalazła jednak w pisaniu. Były to niezaadresowane listy do zmarłego taty, w których opowiadała mu o codzienności i dzieliła się z nim swoimi emocjami. Przybyło ich szczególnie dużo po decyzji mamy o ponownym wyjściu za mąż. Niestety jej wybranek miał wcześniej już jeden poważny związek i dwie córki: starszą Indie i młodszą Affie, z którą Suzy ma najwięcej problemów. Nie może się pogodzić z jej bałaganiarstwem i ciągłym wymądrzaniem. Do tego wszystkiego doszła jeszcze konieczność przeprowadzki, o czym dziewczynka nie chce słyszeć. Tym bardziej, że w nowym domu ma się znaleźć pokój dla przybranej „siostry”. Oprócz tematu ponownego małżeństwa jednego z rodziców, autorka porusza ważną kwestię dotyczącą dojrzewania i znaczenia przyjaźni w życiu człowieka. Kuzyn, z którym Suzy tak lubiła spędzać czas zmienia się nie do poznania: rezygnuje z uczestnictwa w kole sportowym na rzecz gier komputerowych i oddala się od wszystkich. Suzy nie rozumie jego zmiany, nie boryka się jednak z problemami sama, ma oparcie w przyjaciółce Cath.
Czy przyjaciółka pomoże zaakceptować jej nowy związek mamy, a może to w niej samej coś się zmieni? Myślę, że jest to bardzo interesujące i na pewno zachęci każdego do przeczytania powieści. Tak jak wspomniałam na początku, dostałam nauczkę aby nie oceniać książek po okładce. Dzięki prostemu językowi zastosowanemu przez autorkę pozycja odpowiednia jest zarówno dla tych, którzy dopiero wchodzą w okres dojrzewania, jak i młodzieży starszej. W tej pozornie niewielkiej objętościowo historii Plaisted ukazuje całkiem dużo ważnych tematów i pokazuje, że rodzina i przyjaźń liczą się w życiu najbardziej.
Dominika Polakowska (17 lat)
DKK dla Młodzieży w Bartoszycach